Coś dla ciała, coś dla duszy.. :))

Witajcie kochane!

Dzisiejszy post dotyczy zabiegu pielęgnacyjnego dłoni. A mianowicie chodzi o zabieg parafiną. Ta mała wanienka widoczna na zdjęciu nazywa się parafiniarka - można dostać taką np. na allegro, w różnych cenach. Cena zależna jest od mocy maszyny i akcesoriów zawartych w ofercie aukcji. Moja akurat ma moc 360W, jestem z niej baaaaaaaaaaaaardzo zadowolona, szybko się nagrzewa, a co za tym idzie szybko rozpuszcza zaschnięta parafinę. 

 Przejdźmy do sedna sprawy. 

Czemu służy owy zabieg?

Parafina ma przede wszystkim zmiękczyć i wygładzić skórę, przyspiesza wchłanianie innych kosmetyków, tworzy warstwę ochronną na skórze. Zapobiega utracie wilgoci i nadmiernemu przesuszeniu skóry.

Jak wykonać zabieg?

Rozgrzewamy parafinę, tak długo aż przyjmie ona postać cieczy. W tym samym czasie należy zmyć manicure,zdjąć biżuterię z dłoni. Roztapianie jest widoczne na zdjęciu poniżej. Jeśli kupicie zapachowy olej parafinowy będzie mogły się cieszyć cudownym zapachem w całym domu. Gdy parafina jest już roztopiona przystępujemy do ataku;)). Wkładamy dłoń z szeroko rozłożonymi palcami do "wanienki" na ok 3 sekundy. Następnie wyciągamy rękę pozwalamy chwilę wyschnąć parafinie i powtarzamy te czynności ok. 5 razy.

Następnym krokiem jest założenie rękawiczek jednorazowych lub woreczków śniadaniowych na dłonie i zawinięcie ich w koc, bądź ręcznik i trzymamy dłoniach ok. 30 minut. Aby przedłużyć efekt polecam gorąco stowanie kremów BIELENDA na dzień i na noc.

Uwaga!!

Pamiętajcie o tym aby się nie oparzyć! Nie dotykamy dna parafiniarki!! Ważne jest, aby zabieg wykonać po kąpieli - woda zepsuje cały efekt.

Pozdrawiam serdecznie moją Patrycję, (najlepszą kosmetyczkę w Gdańsku) która nauczyła mnie tego cudownego zabiegu.:))

Nie wiem jak Wy, ale ja po takim zabiegu czuję się jak po wizycie w SPA. Dłonie są wizytówką każdej kobiety i BARDZO ważna jest pielęgnacja oraz regularny manicure. Zabieg można stosować również na stopy.

Buziaczki!! :-)